W zeszłym tygodniu, a dokładniej w dniach 22-28.09.2013 odbył się obóz informatyczny w Milówce, którego byłem uczestnikiem. Został zorganizowany przez Stowarzyszenie Talent i różnił się nieco od tego wakacyjnego. Do napisania tego postu zostałem „zachęcony” przez pewnego znajomego (mam wiernych czytelników, jakby to wyraziła Fluttershy – yay!).
Ten post w sumie będzie dużo krótszy od poprzedniego – po prostu nie ma wiele co opisywać (albo mi się nie chce :P). Poprawka: jednakże wyszło zdecydowanie więcej niż podejrzewałem 😛
Rekrutacja
Rekrutacja, a raczej ocena wniosków, była przeprowadzona w nieco dziwny sposób. Aby dostać się za darmo należało się pochwalić w kilku kryteriach, takich jak szczególne osiągnięcia w olimpiadach, umiejętności artystyczne oraz udokumentowany wolontariat. Wraz ze mną zgłosiło się trzech znajomych – jeden w sumie tylko po to, by nie iść do szkoły (pozostawił nawet puste pola w formularzu), więc nic dziwnego, iż go nie przyjęli. Ku mojemu zaskoczeniu inny znajomy – Admixior – który w sumie miał bardzo podobne preferencje do moich nie dostał się na obóz. Co dziwniejsze – jeden z laureatów pewnego ogólnoświatowego konkursu organizowanego przez Google także nie został zakwalifikowany do obozu… Jedni mówią, że to random, inni że wytyczne MEN (finansowało obóz) – no cóż, pozostaje się tylko cieszyć, że to ja zostałem wybrany 🙂